sprawdź wszystkie możliwości
Działo się to bardzo dawno temu kiedy bramy Krakowa zapinano na guziki. Wyszła z niej 18letnia staruszka i rzekła do wysokiego chłopca niskiego wzrostu z wielką brodą bez zarostu:"Jestem bezdzietną kobietą z 3 dzici i mam krasulę która zabiłam po raz trzeci" Ten nic nie mówiąc wlazł na gruszkę rwał pietruszkę aż jabłka leciały. Przyszedł właściciel tego banana i mówi: Natychmiast złaź z kasztana. Ten zszedł pozbierał pomidory i sprzedał na targu te kalafiory. Potem poszedł szybko biegnąc na przystań. Stały tam 3 łodzie pierwsza cała drugiej pół a trzciej nie było. Wsiadł na tę trzecią i popłynął na bezludną wyspę na której roiło sie od białych Murzynów tańczących wokół zimnego ognia. Tam zmarł i powrócił do kraju. A bajkę tę napisała nasza babcia palcem na wodzie trzymając w ręku kwadratowe kółeczko bo dziadek tez miał kalosze
Offline