sprawdź wszystkie możliwości
Moja propozycja jest dość nietypowa. Polega ona na umieszczeniu gumy do żucia w dziurce od klucza. Wtedy nauczyciel nie może otworzyć sali i jest ubaw.
Offline
Jest taka sytuacja w szkołach, że nauczyciele idą po klucz do odpowiedniej sali, w której zaczną się normalnie lekcje. Wtedy wkłada się szpilkę w zamek. Najlepiej, aby szpilka była ułamana w połowie. Klucz nie wejdzie, a nauczyciel pójdzie po konserwatora lub wyśle kogoś. W najlepszym przypadku lekcji nie będzie, a w najgorszym zaczną się one normalnie, ale na korytarzu )).
Ostatnio edytowany przez Wasike (28-10-2008 18:14:14)
Offline
Gdy wiesz, że jakiś nauczyciel pyta na początku lekcji możesz zawsze podejść do niego i udawać że zostawiłeś np. długopis w sali, w której miałeś wcześniej lekcje. Na pewno pozwoli ci iść poszukać tego długopisu, ty wychodzisz i wracasz za jakiś czas, kiedy zagrożenie pytania już minęło
Offline
Gdy macie nowego nauczyciela lub jeśli jakiś nauczyciel ma z wami rzadko lekcje i was dobrze nie zna, gdy zacznie pytać i wyczyta twoje nazwisko zawsze możesz wstać i powiedzieć "Jego dzisiaj nie ma". Ryzykowne, ale gdy nic nie umiesz lepsze to niż od razu dostać pałę. A gdy nauczyciel zorientuje się o co chodzi, zawsze wszystko można obrócić w głupi żart.
Offline
Żeby uniknąć lekcji wysyłamy nauczycielowi telegram, że wygrał w jakimś, tylko po nagrodę musi zgłosić się do innego miasta. On tam wyjeżdża i lekcje z głowy..!
Offline